środa, 22 lutego 2017

BYLI GWIAZDAMI EKSTRAKLASY. GDZIE SĄ TERAZ?

Postanowiliśmy zebrać tutaj zagranicznych zawodników, którzy w ostatnich latach wyróżniali się w naszej Ekstraklasie. Oczywiście każdy może mieć na ten temat inne zdanie. Dla jednych był on gwiazdą, a dla innych niewypałem. Nie da się wszystkim dogodzić. Wymieniamy zawodników, którzy według nas na to zasłużyli. Zapraszamy do lektury.


§  Kalu Uche

W 2001 roku do Wisły trafił młody Nigeryjczyk z rezerw hiszpańskiego Espanyolu. Do „Białej Gwiazdy” trafił na zasadzie wolnego transferu i jak się okazało – był to strzał w dziesiątkę. Kalu Uche szybko wkomponował się w zespół i stał się jego kluczową postacią. Po trzech latach na Reymonta został wypożyczony do francuskiego Bordeaux. Po powrocie z wypożyczenia posiadający nigeryjskie i hiszpańskie obywatelstwo zawodnik opuścił Wisłę na stałe przechodząc do Almerii, która zapłaciła za niego milion euro. W Ekstraklasie rozegrał 54 spotkania, zdobył 11 bramek i zanotował 16 asyst. Obecnie 34-letni Uche pozostaje bez klubu po tym, jak wygasła jego umowa z Almerią, do której wrócił pół roku temu. Nigdy nie zapomnimy jego salt po strzelonych bramkach. Poniżej jego bramka w meczu Wisły z Panathinaikosem.

§  Mauro Cantoro

Argentyński pomocnik do Wisły Kraków tak samo jak Uche trafił w 2001 roku. Zespół z Krakowa sprowadził go z włoskiego Ascoli za 150 tysięcy euro. W barwach Wisły rozegrał 201 spotkań, zdobył 14 bramek i zanotował 16 asyst. Chwalony był nie tylko za bramki czy asysty, ale też za wielkie zaangażowanie w grę i walkę na boisku. Później na pół roku przeniósł się do Odry Wodzisław. Tam rozegrał 12 spotkań notując jedną asystę. W Polsce spędził 9 lat i otrzymał polskie obywatelstwo. W poprzednim sezonie Cantoro zakończył karierę będąc zawodnikiem peruwiańskiego León de Huánuco. Ma 40 lat.

§  Jean Paulista

Do Wisły Kraków trafił w 2005 roku z portugalskiego klubu FC Maia. Wisła zarobiła na transferze Brazylijczyka 1,5 miliona euro, ponieważ trafił do Polski na zasadzie wolnego transferu, a po trzech latach został wykupiony właśnie za taką kwotę przez APOEL Nikozja. W Wiśle Kraków rozegrał 88 spotkań, zdobył 13 bramek i zanotował 17 asyst. W 2011 roku wrócił do Polski. Sprowadziła go Polonia Bytom. Tułał się po niższych ligach w Polsce aż do 2014 roku, kiedy to wygasła jego umowa z klubem z Bytomia. Od tamtej pory 39-letni już Brazylijczyk pozostaje bez klubu.

§  Maor Melikson

W 2011 roku Wisła Kraków ściągnęła z Hapoelu Kfar Saba Izraelczyka Maora Meliksona. Jak się okazało – szybko stał się gwiazdą Ekstraklasy. Były w nim pokładane spore nadzieje, ponieważ kosztował około 700 tysięcy euro. Bilans 19-krotnego reprezentanta Izraela w zespole „Białej Gwiazdy” to 64 spotkania, 10 bramek i 19 asyst. W styczniu 2013 roku zgłosiło się po niego francuskie Valenciennes, które zapłaciło za niego 800 tysięcy euro. Wart był wtedy zdecydowanie więcej. Obecnie w wieku 32 lat posiadający także polskie obywatelstwo zawodnik występuje w Izraelskim Hapoelu Beer Sheva.

§  Dudu Biton

W lipcu 2011 roku Wisła Kraków wypożyczyła z belgijskiego RSC Charleoi napastnika, który okazał się niesamowitym wzmocnieniem. W 36 spotkaniach w barwach krakowskiego zespołu zdobył 16 bramek i zanotował 4 asysty. Izraelczyk często zmieniał później kluby. Obecnie jest zawodnikiem Hapoelu Tel Aviv. Ma 28 lat.

§  Marcelo

W 2008 roku do Wisły trafił na zasadzie wolnego transferu środkowy obrońca z Santosu. Polski klub okazał się dla niego tylko przystankiem w dalszym rozwijaniu swojej kariery. Po dwóch sezonach spędzonych na polskich boiskach przeniósł się do PSV Eindhoven za 3,8 mln euro! W Wiśle Kraków rozegrał 59 spotkań i zdobył 10 bramek, co jak na środkowego obrońcę jest znakomitym wynikiem. Obecnie w wieku 29 lat jest zawodnikiem tureckiego Besiktasu Stambuł.
§  Cleber

Trafił do Polski z portugalskiej Vitorii Guimaraes w 2006 roku. W Wiśle szybko stał się liderem defensywy. Zawodnikiem „Białej Gwiazdy” był aż do 2011 roku (z przerwą na występy w Tereku Grozny). W tym właśnie roku zakończył karierę. W koszulce z gwiazdą na piersi rozegrał 98 spotkań, zdobył 12 bramek i zanotował 2 asysty. Najbardziej chyba zasłynął piękną bramką zdobytą przeciwko FC Barcelonie. Obecnie ma 42 lata.

§  Semir Stilić

Do Ekstraklasy ściągany był dwukrotnie. W obydwu przypadkach przez trenera Franciszka Smudę. Najpierw w 2008 roku trafił do Lecha Poznań, w którym stał się gwiazdą. W barwach „Kolejorza” zdobył 28 bramek i zanotował 46 asyst w 156 spotkaniach. W 2014 roku wrócił do Ekstraklasy. Tym razem został zawodnikiem Wisły Kraków i znów był wiodącą postacią swojego zespołu. W 52 występach zdobył 16 bramek i zanotował 17 asyst. Obecnie 29-letni Bośniak pozostaje bez klubu po tym, jak rozwiązał kontrakt z APOEL-em Nikozja. Niedawno kolejny raz został zawodnikiem Wisły Kraków.
§  Andraż Kirm

Znów były zawodnik Wisły Kraków. Do Krakowa trafił w 2009 roku ze słoweńskiego NK Domzale za niespełna 0,5 mln euro. W Wiśle spędził 3 sezony, a następnie przeszedł do holenderskiego FC Groningen. W barwach zespołu z Krakowa rozegrał 111 spotkań, zdobył 18 bramek i 17 razy asystował przy bramkach kolegów. Teraz ma 32 lata i jest zawodnikiem Olimpiji Lublana.
§  Ivica Kriżanac

W 2003 roku Górnik Zabrze ściągnął Chorwata ze Sparty Praga za 150 tysięcy euro. W Zabrzu spędził jednak tylko pół sezonu, gdyż wykupił go Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. W Górniku Zabrze 12-krotny reprezentant Chorwacji rozegrał 13 spotkań i zdobył jedną bramkę. W Groclinie wystąpił 54 razy zdobywając 4 bramki. W 2005 roku trafił do Zenitu St. Petersburg za 650 tysięcy euro, z którym w 2008 roku wygrał Puchar UEFA (2-0 z Glasgow Rangers) oraz Superpuchar Europy (2-1 z Manchesterem United). W lipcu 2014 roku zakończył karierę będąc piłkarzem RNK Split. Ma 37 lat.
§  Ilijan Micanski

Do Polski trafił już w 2005 roku, kiedy to ściągnęła go Amica Wronki. Później występował kolejno w: Lechu Poznań, Koronie Kielce, Odrze Wodzisław, ponownie trafił do Lecha, a następnie w Zagłębiu Lubin. W Ekstraklasie rozegrał łącznie 74 spotkania, zdobył 25 bramek i zanotował 6 asyst. Jakiś czas temu 31-letni już napastnik rozwiązał kontrakt z Levskim Sofia. Od jakiegoś czasu jest zawodnikiem Korony Kielce, dla której zdobył już bramkę w lidze i znalazł się wśród najlepszych piłkarzy tamtego spotkania.
§  Edson

Brazylijski lewy obrońca został ściągnięty do Legii w 2006 roku ze Sportingu. Kosztował wtedy niemałe pieniądze, bo aż 750 tysięcy euro. Miał niesamowicie ułożoną lewą stopę. Przez 3 sezony w Legii rozegrał 64 spotkania, zdobył 11 bramek i zanotował 14 asyst. Kapitalne statystyki jak na lewego obrońcę. Później jeszcze pół roku spędził w Koronie Kielce, gdzie w 12 meczach zdobył dwie bramki. W 2011 roku zakończył karierę jako zawodnik brazylijskiego klubu Limoeirense. Ma 39 lat.
§  Roger Guerreiro

Brazylijski pomocnik trafił do Legii w styczniu 2006 roku z brazylijskiego Juventude. W stolicy Polski spędził 3 i pół roku i został wykupiony przez AEK Ateny. W barwach „Wojskowych” rozegrał 125 spotkań, zdobył 21 bramek i zanotował 15 asyst. Otrzymał polskie obywatelstwo i rozegrał 26 spotkań w naszej reprezentacji zdobywając 4 bramki. Obecnie w wieku 34 lat jest zawodnikiem brazylijskiego Hericilio. Wcześniej sam mówił w wywiadach, że chciałby wrócić do Polski.

§  Takesure Chinyama

Do Polski trafił w lutym 2007 roku, kiedy to wypożyczył do Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. W 16 meczach na wypożyczeniu zdobył 5 bramek. Po połowie sezonu powrócił do swojego klubu, jednak niemal od razu wykupiła go Legia. Przez 4 lata w Warszawie rozegrał 85 spotkań, zdobył 38 bramek i zanotował 12 asyst. Co się z nim teraz dzieje? W styczniu 2016 roku dołączył na zasadzie wolnego transferu do występującego w IV lidze klubu LZS Piotrówka. Klub ten specjalizuje się w sprowadzaniu zawodników z Czarnego Lądu. Chinyama ma teraz 34 lata.
§  Hernan Rengifo

Do Lecha Poznań trafił w lipcu 2007 roku z peruwiańskiego USM Porres za 200 tysięcy euro. Przez 2,5 roku, które spędził w Poznaniu rozegrał  82 spotkania, zdobył 33 bramki i zanotował 11 asyst. Obecnie 33-letni już napastnik jest zawodnikiem peruwiańskiego Universitario.
§  Henry Quinteros

Do Lecha trafił w 2006 roku i był to jego drugi klub w Europie. Wcześniej miał epizod w rosyjskim Rubinie Kazań. Przy ulicy Bułgarskiej Peruwiańczyk spędził dwa lata. Rozegrał 41 spotkań, zdobył 10 bramek i zanotował 4 asysty. W 2015 roku zakończył karierę będąc zawodnikiem CD León de Huánuco.
§  Dickson Choto

Ten środkowy obrońca z Zimbabwe trafił do Polski w 2001 roku kiedy to sprowadził go Górnik Zabrze. Tam jednak rozegrał tylko 9 spotkań i przeniósł się do Pogoni Szczecin. W drużynie „Portowców” rozegrał o jedno spotkanie więcej. W lipcu 2003 roku trafił do Legii Warszawa, gdzie został już do końca kariery. Przez 10 lat w Legii rozegrał 187 spotkań, zdobył 5 bramek i zanotował 3 asysty. Karierę zakończył w lipcu 2013 roku. Teraz ma 35 lat.
§  Artjoms Rundevs

Łotewski napastnik trafił do Lecha w 2010 roku. Spędził tam dwa lata, w ciągu których rozegrał 73 spotkania, zdobył 45 bramek i zanotował 4 asysty. Zapamiętany będzie z tego, że zdobył hat-tricka w zremisowanym 3:3 meczu Ligi Europy z Juventusem. Obecnie w wieku 29-latek jest zawodnikiem 1.FC Köln.

§  Iñaki Astiz

Hiszpański środkowy obrońca trafił do Legii w 2007 roku i spędził w Warszawie 8 lat. W tym czasie rozegrał 212 spotkań, zdobył 8 bramek i zanotował 5 asyst. Obecnie ma 33 lata i jest zawodnikiem cypryjskiego APOEL-u Nikozja.
§  Jan Mucha

Słowacki bramkarz trafił do Legii Warszawa w 2005 roku. Po pięciu latach spędzonych przy Łazienkowskiej zdecydował się na transfer do Evertonu. Tam jednak słuch o nim zaginął. W ekipie „Wojskowych” rozegrał 119 spotkań i 60 razy zachowywał czyste konto. Teraz 34-letni już bramkarz jest zawodnikiem Slovana Bratysława.
§  Dani Quintana

Hiszpański pomocnik trafił do Jagiellonii Białystok w 2013 roku. W Ekstraklasie grał tylko 1,5 roku, ale i tak wymieniany jest w gronie najlepszych zagranicznych pomocników, jacy kiedykolwiek w niej grali. W barwach Jagiellonii  rozegrał 63 spotkania, zdobył 23 bramki i zanotował 20 asyst. Obecnie ma 29 lat i jest zawodnikiem azerskiego Karabachu Agdam.
§  Stanko Svitlica

Tego serbskiego napastnika to aż grzech nie pamiętać. Do polskiej ligi ściągany był dwukrotnie. Najpierw w lipcu 2001 roku przez Legię, a później w 2006 roku przez Wisłę Kraków. Powrót do Ekstraklasy nie był jednak już tak udany, jak pierwszy w niej pobyt. W ekipie „Białej Gwiazdy” rozegrał tylko dwa spotkania. W barwach „Wojskowych” był jednak maszyną do zdobywania bramek. W 68 spotkaniach zdobył 46 bramek i zanotował dwie asysty. Karierę zakończył w 2010 roku będąc zawodnikiem serbskiego FK Srem. Ma 40 lat.
§  Tsvetan Genkov

Bułgarski napastnik trafił do Wisły Kraków w 2011 roku z Dynama Moskwa. W Polsce spędził 2,5 roku. W barwach Wisły rozegrał 72 spotkania, zdobył 28 bramek i zanotował 6 asyst. Obecnie ma 32 lata i od niedawna pozostaje bez klubu.
§  Dossa Junior

Do Legii trafił w lipcu 2013 roku i spędził w niej dwa lata. Był chyba jednym z najtrudniejszych do przejścia obrońców w lidze. W barwach warszawskiego zespołu rozegrał 52 spotkania i zdobył 4 bramki. Obecnie ma 30 lat i jest zawodnikiem klubu, z którego trafił do Warszawy, czyli cypryjskiego AEL Limassol.
§  Junior Diaz

Zawodnikiem Wisły Kraków był dwa razy. Pierwszy raz trafił do Krakowa w 2008 roku, a drugi raz w 2011 roku. Łącznie w koszulce Wisły rozegrał 126 spotkań, zdobył 10 bramek i zanotował 6 asyst. Teraz ma 33 lata i jest zawodnikiem klubu występującego w 2. Bundeslidze – Würzburger Kickers.
§  Tomas Jirsak

Czeski pomocnik trafił do Wisły Kraków w lipcu 2007 roku z FK Teplice. W Krakowie spędził 5 lat. W 144 rozegranych meczach zdobył 8 bramek i zanotował 17 asyst. Obecnie ma 32 lata i jest zawodnikiem klubu FC Hradec Králové.
§  Danijel Ljuboja

Gdy w lipcu 2011 roku do Legii przechodził zawodnik mający na swoim koncie występy w takich klubach, jak PSG, Wolfsburg, Hamburg, Stuttgart czy Nicea, to wszyscy myśleli, że nic ciekawego już nie pokaże. Mylili się jednak. Ljuboja błyszczał i był prawdziwą gwiazdą Ekstraklasy. Przez dwa lata rozegrał w barwach Legii 78 spotkań, zdobył 30 bramek i zanotował 13 asyst. Z Miroslavem Radoviciem rozumieli się praktycznie bez słów. Teraz Serb z francuskim paszportem ma 38 lat. Karierę zakończył w sierpniu 2014 roku będąc zawodnikiem francuskiego RC Lens.

Pamiętacie wszystkich? :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz